Ja mam parę swoich przyzwyczajeń, które pozwalają mi przez cały rok mieć ładne i zadbane stopy. Kluczową rolę odgrywa tu moczenie stóp w soli (jak to robić napisane jest tutaj: https://paznokciewkolorzemarzen.pl/mocz ... lko/b_guvj). To taki fajny, ale bardzo prosty zabieg, a przy tym przyjemny, który daje widoczne efekty. U mnie wystarczy to robić raz na tydzień. To taki element domowego spa. Po prostu się odprężam, biorę książkę, odpalam kominek z olejkiem sosnowym i czuję się, jak prawdziwa królowa
Jednak wracając do tematu, to moim zdaniem ważniejsze od samych kosmetyków, jest ich regularne stosowanie. Bo co z tego, że kupię super krem, jak będę go używała raz w miesiącu? No niewiele. Dlatego najpierw warto wypracować sobie odpowiednie nawyki i przyzwyczaić się do nowego trybu. U mnie zaczęło się to od tego, że codziennie po kąpieli wykonywałam masaż stóp olejami. Potem oleje zastąpiłam kremem, a do tego raz w tygodniu zaczęłam moczyć stopy w wodzie z solą. No i od czterech miesięcy udaje mi się trzymać tej rutyny. Wcześniej jednak praktycznie nie przywiązywałam wagi do pielęgnacji stóp, co poskutkowało tym, że wstydziłam się zakładać sandały. Teraz nie mam tego problemu, bo i kolor skóry i jej struktura uległy znacznej poprawie. Także moje paznokcie u stóp wyglądają na znacznie zdrowsze i nie muszę stosować grubej warstwy lakieru do paznokci. Jak widzicie na moim przykładzie, proste rozwiązania czasem są najbardziej skuteczne i dają najlepsze efekty.