Dzień Dziecka za nami teraz idą MIkołajki a potem BN
a problem ten sam – co kupić dziecku. Nie wiem jak Wy, ale ja już od dawna przestałam dawać wszystkim rzeczy materialne. Po pierwsze - trudno jest znaleźć coś naprawdę oryginalnego. Po drugie - po co dziecku kolejna rzecz taka sama tylko w innym kolorze lub inny model (no ja wiem, że dzieci lubią nowości, ale bez przesady - czasami te modele różnią się jedną czy dwiema funkcjami). Po trzecie - dzieci powinny doświadczać, bawić się, odkrywać, a nie tylko przeliczać wszystko na to co: najmodniejsze, najlepsze, najbardziej nowoczesne itp. itd. . Dlatego u mnie królują przeżycia. I to takie, które naprawdę się dzieciom podobają. Na przykład chrześnicy 6-latce podarowałam taki voucher:
https://sklep.flyspot.com/produkty/vouc ... la-dziecka . Mała się troszkę bała na początku, chociaż lubi próbować nowe rzeczy. Ale jak jej instruktor wszystko wyjaśnił i pokazał też, jak inne dzieci się nie bały, to dała się przekonać. Dostała fajny strój
, a potem to już samo się działo. Na koniec dostała misia, ale i nagrany filmik z całej sesji, więc ma pamiątkę i czasem ją pokazuje swoim znajomym. Sama też czasami sobie jeszcze ogląda. Na tyle się jej spodobało, że poprosiła rodziców o taki sam prezent teraz na BN
i na Mikołajki razem. No więc spoko. Te loty od Flyspot są bardzo bezpieczne. Podoba mi się podejście instruktora. Sama też zafunduję chyba sobie i swojemu mężowi taką atrakcję z okazji Nowego Roku
a co – raz się żyje.