
Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad jedną rzeczą i chciałabym rozwiać trochę moich wątpliwości. Otóż chodzi mi konkretnie o niedoczynność tarczycy. Czy któraś z was cierpi na taką przypadłość i może opowiedzieć nieco o leczeniu, objawach i tak dalej? Byłabym bardzo wdzięczna, bo sama potrzebuję tych informacji, dziękuję!